środa, 14 lutego 2018

Rewitalizująca maseczka peeling do twarzy Vianek

Hej!


    Po raz kolejny na moim blogu pojawia się produkt marki Vianek. A to dlatego, że kosmetyki owej marki są przede wszystkim prawie w pełni NATURALNE oraz są to nasze rodzime Polskie produkty. To nie wszystko, kosmetyki marki Vianek są naprawdę niesamowite, dlatego tak często opisuje je na blogu.

    Dziś bierzemy pod lupę bardzo ważny produkt przy pielęgnacji twarzy. Mam na myśli oczywiście peeling.
Stosuje peeling jak najczęściej to możliwe ( 2 razy w tygodniu ), ponieważ bardzo lubię tę czynność i efekty jakie po sobie pozostawia.



    Maseczka peeling do twarzy Vianek jest zamknięta w miękkiej tubce, która z łatwością pozwala na wydobycie produktu. Zamykana jest za pomocą 'klika' dzięki któremu całość zostaje higienicznie zabezpieczona. 
    Szata graficzna tradycyjnie jak w przypadku Vianka - kwiaty w kolorze dobranym do jednej z 6 serii, w tym wypadku seria czerwona - rewitalizująca. 


  !! Uwaga zdzierak !!

    Konsystencja oleista, za drobinki peelingujące służą zmielone pestki malin. To, jak one są silne musicie się przekonać dosłownie na własnej skórze. Jeśli nie lubicie silnych peelingów ten produkt zdecydowanie nie jest dla was jeśli przeciwnie - będzie idealny. 
    Ten peeling był pierwotnie mojej mamy, która po pierwszym użyciu podsumowała ' tym można sobie pociąć twarz! '. Następnie chciała się o tym przekonać moja siostra, która to uważała tak samo jak moja mama. No i na końcu peeling wpadł w moje ręce. Myślałam sobie, a tam głupoty gadacie. Ale ku mojemu zdziwieniu peeling okazał się tak mocny... trzeba masować bardzo delikatnie i z wyczuciem. Jako wielbicielka mocnych zdzieraków peeling ze mną dobrze się zgrał :)
Po zmyciu twarz jest czerwona ale jaka gładka! Po peelingu stosuję, według uznania którąś z maseczek. Po takiej kuracji cera jest niesamowicie odżywiona. 
    Bazą peeling jest olej lniany. Dodatkowo formuła została wzbogacona o olej z pestek malin, olej z awokado, olej z pestek truskawki, olej jojoba, lecytynę.


    Za peeling o pojemności 75ml. na stronie producenta zapłacimy 21,99zł. 



Lubicie kosmetyki marki Vianek?
Stosowaliście rewitalizującą maseczkę peeling do twarzy Vianek? 


Pozdrawiam!




   

36 komentarzy:

  1. Świetny produkt, kocham peelingi więc chętnie go zakupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię maseczko-peelingi ! Tej akurat nie znam >3

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo, to wygląda jak coś dla mnie. Uwielbiam mocne zdzieraki, a póki co do większości peelingów muszę dosypywać korund, żeby w ogóle było je czuć =)

    OdpowiedzUsuń
  4. mialam i lubilam, zuzylam z przyjemnoscia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mocny peeling bardzo by mi się przydał, chętnie wypróbuję:3

    OdpowiedzUsuń
  6. lubie markę ale krem bb mają kiepski ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo mocny zdzierak to coś dla mnie. Lubię kosmetyki marki Vianek, lecz tej maseczki jeszcze nie miałam.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda fajnie! Chyba wypróbuję.

    Miłego popołudnia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z kosmetyków marki Vianek miałam krem, był bardzo fajny. Chętnie skuszę się na coś jeszcze od nich. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten peeling będzie odpowiedni na kolejny kosmetyk marki Vianek ;)

      Usuń
  10. Wygląda interesująco, uwielbiam takie mocne zdzieraki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla miłośników zdzieraków jest w sam raz :)

      Usuń
  11. jaka fajna konsystencja! :D Ciekawe jakby się u mnie sprawdziło :D Bo zapowiada się super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie musisz zaspokoić swoją ciekawość ;)

      Usuń
  12. Lubię te parę ale akurat tego peelingu nie testowałam ale mnie zaciekawiłaś;)
    Obserwuje i zapraszam do Siebie 💋

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię mocno zdzierające peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię delikatne peelingi, ale mocniejszy zdzierak czasami też się przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kocham peelingi.. ale nie lubię takich gotowców :D Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam takie peelingi:) Obserwuję i życzę miłego wieczorku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Większość kosmetyków Vianka lubię. Mam też ich peeling (zielony), ale nie jest tak ostry.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja peelingi robie codziennie :D. Z wianka jeszcze nie stosowalam :)
    Obserwuje z przyjemnoscia:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten peeling na pewno by mi przypadł do gustu, uwielbiam takie mocne zdzieraki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem go bardzo ciekawa, ale boję się takich oleistych konsystencji, bo moja cera łatwo się zapycha, ale może kiedyś go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba dla mnie też byłby za mocny :/

    OdpowiedzUsuń
  22. mialam inna wersje i bardzo lubilam

    OdpowiedzUsuń