W końcu udało mi się zmobilizować by wrócić do blogowania. Miesiąc temu rozpoczęłam pracę na nowej posadzie i w całości się jej poświęciłam. Nie miałam więc czasu na jakiekolwiek inne czynności. Teraz gdy już się wyluzowałam mogę spokojnie podzielić swój czas :)
Po tej długo przerwie przychodzę do was z maską do włosów marki Organic Shop, Greek Fig.
Maska zamknięta jest w bardzo prostym plastikowym opakowaniu. Preferuję przechowywanie maski w pozycji stojącej, ponieważ jeśli maska jest niedbale wrzucona np. do koszyka może się wylewać z niej zawartość. Na zatyczce widnieje logo marki oraz soczyste figi nawiązujące do nazwy maski.
Konsystencja jest jak przystało na maskę dość gęsta, budyniowa. Zapach przyjemny, kuszący i słodki. Nie utrzymuje się dłużej na włosach.
W składzie znajdziemy Olej kokosowy, Ekstrakt z owoców tytułowej figi, Olejek ze słodkich migdałów oraz Proteiny pszenicy. Wyciąg z figi doskonale odżywia strukturę włosa i wygładza.
Moje puszące się włosy tę maskę przyjęły doskonale. Przy zmywaniu włosy między palcami się ślizgają a tuż po wyschnięciu są niesamowicie gładkie, lśniące i przede wszystkim wygładzone. U mnie wystarczy aplikować maskę na ok. 3 minuty.
Maskę nałożyłam na całą długość włosów, od nasady po same końce i nie zauważyłam wzmożonego przetłuszczania się bądź przyklapniętych włosów.
Za 250 ml. zapłacimy ok 10 zł. W zależności od sklepu ceny są bardzo zróżnicowane.
Następnym razem bardzo chętnie wypróbowałabym maskę Organic Shop Avocado jednak gdy mam zapotrzebowanie na maskę do włosów ciężko ją dostać ;)
Lubicie kosmetyki Organic Shop?
Co sądzicie o tej masce?
Miałam tylko żele pod prysznic tej serii, ale maska też mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńżeli jeszcze nie miałam ale obecnie używam olejku pod prysznic tej marki i jest świetny:)
UsuńMiałam i bardzo się z nią polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńNie skuszę się, bo ma olej kokosowy. Moje włosy źle go tolerują.
OdpowiedzUsuńMoje też go nie lubią ale w czystej postaci. Tutaj sprawdza się świetnie ;)
Usuń