Uwielbiam świeże soki, cenię je za doskonały smak i właściwości odżywcze. Od dłuższego czasu rozglądałam się za zakupem wyciskarki wolnoobrotowej, by soki produkować sama w domu - ze sprawdzonych składników oraz bez zbędnych dodatków.
Postawiłam na początek na urządzenie z Lidla marki Silvercrest, nie kosztowała dużo a mam nadzieję, że spełni swoje zadanie.
Jak działa wyciskarka wolnoobrotowa?
Wyciskarka wolnoobrotowa za pomocą ślimaka, który znajduje się wewnątrz miażdży składniki, które do niej wrzucamy, w ten sposób zachowujemy w soku możliwie największą ilość składników. Możemy wrzucać do niej nie tylko warzywa i owoce ale doskonale się sprawdzi również w przypadku świeżych ziół.
Mój przepis na pierwszy sok:
- 1 burak
- 2 pomarańcze
Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam buraka a nawet danie buraki zawierające. Tak wiele straciłam! Burak posiada niesamowite właściwości lecznicze i odżywcze. Przede wszystkich wzmacniają układ krwionośny, zapobiegają anemii a piękny kolor to zasługa betaniny, dzięki niej burak ma również właściwości antynowotworowe!
Pyszna soczysta pomarańcza wzbogaci mój sok o dodatkowe mikro i makroelementy i nada wspaniały, orzeźwiający smak.
W zależności od wyciskarki owoce i warzywa można wrzucać w kawałkach mniejszych bądź większych a nawet całe składniki. Moja Silvercrest niestety posiada mały otwór wlotowy, więc musiałam pokroić składniki na mniejsze kawałki.
Do wyciskarki dołączony jest plastikowy popychacz, jednak nie używałam go z tego względu, że wyciskarka świetnie 'pożera' pod ciężarem grawitacji zarówno pomarańcza jak i buraka. Podczas miażdżenia nie miała najmniejszego problemu przy pomarańczy jaki i również przy twardym buraku.
Z jednego otworu spływa świeżo wyciśnięty sok zaś z drugiego pulpa. Wiem, że przy wyciskarkach lepszej jakości pulpa jest dość sucha, świadczy to o tym, że możliwie najwięcej soku zostało wyciśnięte. Przy wyciskarce Silvercrest pulpa jest dość mokra. Ale nie ma co się smucić. Z jednego buraka i dwóch pomarańczy wycisnęłam ponad 400 ml soku!
Zobaczcie sami:
Taki sok najlepiej wypić od razu, zaraz po wyciśnięciu zawierają najwięcej witamin i minerałów. Jeśli już chcecie przechować sok, najlepiej trzymać go w lodówce max. 72 godziny.
Sok buraczono pomarańczowy był na prawdę pyszny. Następnym razem wypróbuję marchew z jabłkiem, przypuszczam, że będzie równie dobrze smakował.
Wracając do oceny samej wyciskarki, urządzenie doskonale poradziło sobie z wyciśnięciem soku pomijając fakt, że pulpa z pozostałości była dość mokra. Myślałam, że mycie wyciskarki zajmie mi około 2 minuty i tu się troszkę rozczarowałam. Pulpa była wszędzie oraz zapchała wylot. Szkoda, bo jest to dla mnie ważny aspekt w tego typu urządzeniach. Jeśli mycie idzie bardzo niesprawnie, nie chętnie będę sięgać po nie kolejny raz, bo wiem co będzie mnie czekało później. Warto na to zwrócić uwagę przy zakupie - niektórzy producenci zapewniają, że mycie zajmie tylko 90 sekund :)
Wyciskacie soki w domu?
Oj, przydałby mi się taki sprzęcik, piłabym soczki jak szalona :)
OdpowiedzUsuńJa akurat wolę świeże owoce zamiast soków :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się wyciskarka :D Póki co wyciskam pomarańcze ręczne, ale o burakach mogę tylko pomarzyć :P
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się tak sprzęt ;)
OdpowiedzUsuńJakoś w tamtym roku lub jakoś jeszcze wcześniej ,jak była w Lidlu to po całym mieście za nią latałam i w godzinę się wyprzedała, jak będzie jeszcze i będę mieć kasę to na pewno muszę ją mieć.
OdpowiedzUsuńMoją wyciskarkę tez jest ciężko umyć, przez co rzadko robię soki. Chociaż soki domowej roboty są najsmaczniejsze. :)
OdpowiedzUsuń